poniedziałek, 19 stycznia 2015

Ciążowy gadżet - aplikacje na telefon

Przed zajściem w ciążę nie wiedziałam, że takie coś jak ciążowe aplikacje na telefon istnieją - teraz już wiem że są i sama z nich korzystam. A że mam ich kilka (a kilka już odinstalowałam), to napiszę co i jak - może komuś się przydadzą :)

Ogólnie w moim przypadku wszystko zaczęło się od aplikacji nie ciążowej, ale bardzo pomocnej  - Mój kalendarzyk. Śmieję się, że to dzięki niej jestem w ciąży. Dlaczego? Do kalendarzyka wprowadza się dane na temat dat swojej miesiączki oraz długości cyklu, a aplikacja przypomina o kolejnych miesiączkach i wskazuje dni płodne oraz owulację. Dodatkowo można do niej wprowadzać także temperaturę, nastrój czy informacje o zbliżeniach. Ja tak naprawdę korzystałam z niej... 2 miesiące ;) Później aplikacja zaczęła mi mówić że już powinien mi się zacząć okres - a tu nic. Zrobiłam test i okazał się pozytywny! Także jak widać - wyliczenia tego kalendarzyka są jak najbardziej prawidłowe ;) Po zajściu w ciążę aplikację można ustawić na tryb "Ciąża" i wtedy pokazuje ona informację o tygodniu ciąży.


Z najprostszych ciążowych aplikacji podoba mi się aplikacja Nasza ciąża. W tej aplikacji pokazują się tylko podstawowe informacje - tydzień ciąży, ilość dni do porodu, data porodu oraz orientacyjna waga i wielkość płodu. Całość ma naprawdę przyjemną grafikę, a co tydzień aplikacja przypomina, że nasz dzieciaczek jest o kolejny tydzień starszy.


Aplikacja zdecydowanie bardziej rozbudowana to Moja ciąża. W niej też znajdziemy wszystkie podstawowe informacje o dzidziusiu, a ponadto w aplikacji znajduje się opcja monitorowania ruchów maluszka i skurczy, informacje o wyprawce (można na liście odhaczać, co już mamy), kontrola wagi (chociaż minusem jest to, że można wpisywać tylko pełne kilogramy), ćwiczenia dla ciężarnych czy szablon do robienia zdjęć brzuszka. Co tydzień można także przeczytać nowe informacje o rozwoju ciąży.


Z używanych przeze mnie aplikacji najbardziej przypadła do gustu  mi aplikacja Moja ciąża z edziecko.pl. Nie jest tak rozbudowana jak aplikacja opisywana wyżej - posiada tylko podstawowe informacje o ciąży i płodzie, kontrolę wagi (wagę można wpisywać z dokładnością do jednego miejsca po przecinku) oraz bardzo fajne opisy poszczególnych tygodni - ale to akurat te opcje, z których osobiście najczęściej korzystam. I co mi się podoba - co tydzień w aplikacji pokazuje się inne zdjęcie, a także moje imię ;) a jeśli ktoś jest bardzo ciekawski, to może w bardzo prosty sposób dowiedzieć się, jak będzie rozwijać się ciąża w kolejnych tygodniach.


Oczywiście takie aplikacje - jak napisałam w tytule - są tylko ciążowym gadżetem bez którego można żyć, ale myślę że warto zainstalować taką chociażby w telefonie Taty - żeby był na bieżąco z rozwojem maluszka ;) no i w prosty sposób aplikacje pozwalają na monitorowanie swojej wagi - co myślę dla każdej ciężarnej jest dość istotnym tematem (przynajmniej dopóki waga jest w granicach przyzwoitości :D)

18 komentarzy:

  1. Ja korzystałam z aplikacji na początku ciąży. Teraz już nie. Jest ich coraz więcej.

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki za info :) dzięki temu Mąż będzie w końcu wiedział w którym jestem tygodniu i co się dzieje :) mój telefon jest starej generacji i nie obsługuje tego typu atrakcji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja korzystam z tej aplikacji z edziecko.pl. A jeśli chodzi o Mój kalendarzyk to ja się zdecydowanie zawiodłam, bo miesiączki miałam regularnie a w ciążę zaszłam dopiero w momencie gdy mi lekarz na usg wskazał konkretny dzień do działania. Potem się okazało że aplikacja pokazywała błędnie dni płodne. No :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo no to dziwne. U nas Mój kalendarzyk zadziałał nawet szybciej, niż się spodziewałam ;)

      Usuń
  4. Macierzyństwo idzie z duchem czasu. Aplikacje ciążowe to jedno, a potem polecam aplikacje do monitorowania dnia dziecka. Zapraszam do mnie: Pierwsze dni w domu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o widzisz, a nawet dziś się zastanawiałam, czy są jakieś aplikacje pociążowe :-) dzięki!! :-)

      Usuń
  5. Wow, nie miałam pojęcia, że telefon można wyposażyć w takie cuda... Chyba się starzeję i nie nadążam :)

    Pozdro :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że jest też wiele cudów, o których sama nie wiem ;)

      Usuń
  6. Również korzystałam z Mojego Kalendarzyka. świetny bo ma dużo opcji, korzystałam m.in. z testów owulacyjnych, super. Z ciążowych to wypróbuję te które polecasz. Aktualnie mam Asystent Ciążowy https://play.google.com/store/apps/details?id=app.dzieciowomi.pregcal.pl, daje radę ;) Pozdrawiam, Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  7. z asystenta też korzystałam na początku ciąży, ale te o których napisałam bardziej mi się podobają wizualnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, asystent jakiś taki ponury mi się wydaje. Aktualnie próbuję te które poleciłaś :)

      Usuń
    2. daj znać która przypadła Ci do gustu! Ja niestety musiałam dziś oddać telefon z którego korzystałam, a na starym mojej ulubionej aplikacji nie da się zainstalować, nie wiem czemu :/ ale za kilka dni powinnam mieć jeszcze inny telefon, więc mam nadzieję że na tamtym już problemów nie będzie!

      Usuń
  8. Fajna sprawa, żałuję że z tego nie korzystałam będąc w ciąży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam teraz chwilową przerwę bo mam inny telefon przez parę dni i nie mogę na nim zainstalować aplikacji ciążowych - czuję się jak bez ręki dosłownie :(

      Usuń
  9. Ciążowe aplikacje są świetne, każda mamusia powinna taką posiadać ;)

    OdpowiedzUsuń