środa, 9 marca 2016

Kiepski początek roku

Ojj kiepsko mi idzie blogowanie w tym roku! Ale muszę przyznać, że nieciekawy mamy początek roku... co rusz coś nas dopada!



W styczniu chorował Olek. Miał anginę ropną, a po niej lekką trzydniówkę. A w lutym złapał jakieś lekkie przeziębienie.

W lutym mnie dopadły problemy z kręgosłupem. Co prawda to nie pierwszy już raz, ale teraz złapało mnie dosyć mocno... nie byłam w stanie się wyprostować i normalnie iść, a co dopiero wziąć Olka na ręce! Rozpoczęłam więc chodzenie po lekarzach, dostałam zastrzyki, wykupiłam zabiegi, byłam na nastawianiu, a i tak plecy bolały mnie ponad 3 tygodnie. W sumie to nawet teraz, prawie po miesiącu od ataku bólu, nadal nie czuję się w 100% zdrowa...

W międzyczasie problemy z kręgosłupem dopadły także Marcina. A w ubiegłym tygodniu załatwiło go przeziębienie. Ale to wszystko to i tak nic - w poniedziałek na treningu piłki halowej Marcin zerwał ścięgno Achillesa... aktualnie leży w szpitalu, dziś miał operację a teraz czeka go kilka, jak nie kilkanaście tygodni leczenia i rehabilitacji...

Także jak widać - u nas nieciekawie. Najbliższe tygodnie łatwe nie będą - Marcin będzie miał gips albo specjalnego buta ortopedycznego, będzie się musiał oszczędzać a później chodzić na rehabilitację...

Z tego wszystkiego zupełnie wyleciał mi z głowy post o 9 miesiącach Olka - a tu już za kilka dni Olek skończy 10 miesięcy! Tym razem na pewno postu nie pominę, tym bardziej że w ciągu tych dwóch miesięcy Olek strasznie dużo się nauczył!

7 komentarzy:

  1. Dużo zdrówka dla Was! Mój kręgosłup też na wyczerpaniu, więc wiem jak to jest... A przy dziecku przecież tak ciężko, ciągle dźwiganie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aa no właśnie, przy dziecku nie da się oszczędzać kręgosłupa :/

      Usuń
  2. Oj współczuję kochana!Z końcem zeszłego roku R wypadł dysk, otarł się o zabieg... tygodnie rehabilitacji, kołnierz ortopedyczny, nic dzwignac nie mógł. Sypią się ci nasi faceci ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasia już za Wami tęskniłam ;) bidulki Wy! Współczuje, o kręgosłupie nawet nie zaczynam pisać, bo mój przy Trzech, heh! Zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet sobie nie wyobrażam dźwigania trójki, nawet na zmianę!!

      Usuń
  4. Trzymajcie się. Już coraz bliżej do lata i słońce wypali te wszystkie zarazki :) Dużo zdrówka

    OdpowiedzUsuń