poniedziałek, 1 lutego 2016

Kilka słów o nowym foteliku samochodowym










Przyznaję: kupując pierwszy fotelik do samochodu daliśmy ciała. Przy drugim naprawiliśmy błąd i postawiliśmy na najbezpieczniejsze rozwiązanie, czyli fotelik RWF.

Przy zakupie pierwszego fotelika samochodowego - nosidełka - nie czytaliśmy nic na temat bezpieczeństwa i po prostu kupiliśmy wózek 3w1 w komplecie z fotelikiem - wtedy chyba myśleliśmy, że skoro większość wózków można kupić w takim zestawie, to wszystko jest ok. Teraz wiem, że już ten pierwszy fotelik powinien mieć odpowiednie atesty i testy.

Teraz, stojąc przed zakupem drugiego fotelika, byliśmy już mądrzejsi. Przede wszystkim dowiedzieliśmy się, że istnieje coś takiego jak foteliki RWF montowane tyłem do kierunku jazdy. 

W temacie fotelików nie czuję się ekspertem, dlatego nie będę przedstawiać tu swoich wywodów, zachęcam Was jednak do lektury. My przed zakupem przestudiowaliśmy przede wszystkim strony www.osiemgwiazdek.blogspot.com oraz www.tylem.pl. Poniżej kilka linków do ciekawych artykułów:
Ostatecznie postanowiliśmy zakupić właśnie taki fotelik. Początkowo chcieliśmy taki, który można montować tyłem i przodem, do 25 lub 36 kg. Wybraliśmy kilka modeli i pojechaliśmy do sklepu w Częstochowie (Od narodzin), w którym te wszystkie modele były dostępne. 

Na miejscu okazało się, że jednak wszystkich wybranych przez nas modeli nie było na stanie, ale na miejscu mieliśmy możliwość porozmawiania z dwoma znającymi się na rzeczy sprzedawcami. Panowie zaprezentowali nam foteliki RWF, opowiedzieli o swoich doświadczeniach (jeden z nich ma trójkę dzieci). I przekonali mnie, że jednak fotelik, który można zamontować tyłem i przodem to jednak nie jest najlepsze rozwiązanie (m.in. dlatego, że rodzica wtedy korci żeby jednak przestawić fotelik, jeśli coś się dzieje, a po drugie - jeśli już nadejdzie moment, w którym rzeczywiście będziemy chcieć wozić dziecko przodem, to najlepiej zakupić fotelik zrobiony z myślą o jeździe przodem). 

Ostatecznie wybraliśmy fotelik Axkid Rekid 9-25 kg. Jest on montowany tylko tyłem do kierunku jazdy, montować można go na pasy lub na Isofix (do 18 kg). Fotelik przeszedł pozytywnie Test Plus. Posiada on trzystopniową regulację pochylenia oparcia do spania. 

fot. www.osiemgwiazdek.blogspot.com

Jednym z powodów, dla których wybraliśmy ten fotelik, jest jego montaż - fotelik posiada dodatkową 'nogę' oraz pasy, dzięki którym po zamontowaniu jest nie do ruszenia, nawet mimo dość mocno pochylonej kanapy w samochodzie. Minusem takiego rozwiązania jest właściwie tylko to, że sam montaż jest czasochłonny - odpada więc opcja przepinania fotelika między samochodami. Dlatego też musieliśmy kupić dwa foteliki - ale przynajmniej mogliśmy wybrać różne kolory tapicerek ;) nie wiem co prawda jak wygląda montaż w przypadku systemu Isofix - bo w naszych autach go nie posiadamy.

Foteliki RWF są niestety drogie, znacznie droższe od standardowych fotelików montowanych przodem do kierunku jazdy. Teraz jednak już wiem, że na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać. My na foteliki przeznaczyliśmy pieniądze z chrzcin oraz becikowe (w sumie dobrze że dopiero w styczniu złożyłam papiery ;)), więc nie odczuliśmy tego znacznego wydatku. 

Ogólnie przed zakupem odpowiedniego fotelika warto poczytać, ale przede wszystkim warto odwiedzić dobry sklep z fotelikami i porozmawiać z osobami, które mają już doświadczenie w temacie. 

27 komentarzy:

  1. Również jesteśmy na kupnie fotelika. Wybór jest tak ogromny, że nie wiemy na co się zdecydować. Myslelismy nad Cybex, bo ma dobre wyniki w testach zderzeniowych. Nie wiem czy kupić przodem czy tyłem montowany. Obawiam sie, czy Maja gdy będzie starsza nie będzie się buntować jak będziemy sadzac tyłem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o Cybexa to nie decydowałabym się na niego z tego względu, że owszem ma 5 gwiazdek w testach, ale tylko przy zderzeniu. Przy ewentualnym dachowaniu dziecko jest w nim słabo zabezpieczone i wylatuje górą. Do tego pomyśl jak w lato musi być w nim gorąco...

      Usuń
    2. o tym Cybexie dowiedziałam się od znajomych, ale czytałam że wcale nie są tak dobre - jak pisze Kasia. Zawsze możecie wziąć taki fotelik, który jest montowany tyłem i przodem.

      Usuń
    3. Nam też pan w sklepie od razu go odradził.

      Usuń
  2. Wybór fotelika to zdecydowanie jedna z trudniejszych decyzji. Myślałam, że wybierając nasz, przeglądnęłam wszystkie możliwe, a jednak nie - o tym dowiedziałam się dopiero u Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm Axkidów jest kilka więc może wam umknął ;)

      Usuń
  3. Ile Olek teraz ma wzrostu i ile waży? A do jakiego wzrostu przewidziany jest ten fotelik? Rozumiem, że fotelika do 36 kg nie polecali?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tego do 36 kg (to był Klippan) akurat nie mieli na stanie, ale powiedzieli że i tak nie ma szans wozić w nim dziecka do 36 kg.
      A Oli waży teraz 10 kg, jeśli chodzi o wzrost to nie mam pojęcia!

      Usuń
  4. Dzięki za post, jesteśmy w trakcie poszukiwań. I masz rację, że w wózkach 3w1 dodają fotelik bez atestów/testów. Ja przed kupnem naszego powozu dzwoniłam do producenta zapytać o testy fotelika, a pan bez zająknięcia powiedział, że takowych nie ma! W związku z tym kupiliśmy wózek 2w1 a foteliki z adapterami kupiliśmy MaxiCosi ( montowane tyłem). I w ogóle nie wiem skąd opcja, że takie małe Ośki jak Nasze mogą już jeździć przodem, pierwsze słyszę :/ to niebezpieczne najprościej mówiąc. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu tak naprawdę to do tej pory myślę że 90% ludzi kupuje jako drugi fotelik taki, który jest montowany przodem, a co gorsza - robi to zanim dziecko rzeczywiście wyrośnie z fotelika. Przynajmniej jak patrzę po swoich znajomych, to tak to właśnie wygląda.

      Usuń
    2. a jeszcze tak się zastanawiam jak wy dacie zmieścić trzy foteliki do auta??

      Usuń
    3. Kasia masz rację popytałam znajomych, którzy są w trakcie zmiany fotelika i dla każdego to oczywiste, że kolejny fotelik jest/ musi być montowany przodem :( aktualnie mieścimy się w naszym combi na styk, znaczy ja wchodze na styk między foteliki ;) ale szukamy większego auta ( takiego olbrzyma 7-osobowego ;) i do niego będą nowe foteliki, bo w obecnym już się nie pomieścimy :/

      Usuń
    4. Pytałam wczoraj sprzedawcy i mowil ze coraz wiecrj osob kupuje foteliki tylem, ale to jest nadal jakies 10-20% osob. Nooo tak, wy potrzebujecie duuuuze auto!

      Usuń
    5. Pytałam wczoraj sprzedawcy i mowil ze coraz wiecrj osob kupuje foteliki tylem, ale to jest nadal jakies 10-20% osob. Nooo tak, wy potrzebujecie duuuuze auto!

      Usuń
  5. Ja też ostatnio kupiłam fotelik tyłem do kierunku jazdy. I spacerówkę nową, bo stary wózek już parę razy chciałam zostawić w połowie spaceru. No więc proszę państwa, do końca lutego o chlebie i wodzie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to zaszalałaś! :) A jaką spacerówkę kupilaś?

      Usuń
  6. My już mamy wybrany... czekamy tylko na przypływ gotówki (też becikowe złożyłam po nowym roku i czekamy na decyzję) oraz rozliczenie PIT-ów i kupujemy nowy :) Póki co Ola mieści się spokojnie jeszcze w swojej Privi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. My z pierwszy też daliśmy ciała - zwykłe 3w1, więc szału nie ma... Teraz jesteśmy mądrzejsi i drugi już będzie na wypasie! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tyłem tyłem i jeszcze raz tyłem:) Brawa dla Was za odpowiedzialną decyzję:)

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas było dokładnie tak samo z pierwszym fotelikiem. Dopiero przy drugim jak się wgryzłam w temat to byłam porażona ilością popełnionych przez nas błędów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Taka uwaga krótka. Nie powinno się wozić dzieci w kurtce, pasy wtedy są za luźno zapięte.

    OdpowiedzUsuń
  11. My nie dostaniemy becikowego, więc zakup odczujemy. Planujemy go zrobić w niedługim czasie. Poczytamy sobie jeszcze coś więcej o tych fotelikach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię poradniki o rzeczach, do których przywiązuje się za mało uwagi. Dzięki i poprzez kliknięcie w nick zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  13. Fotelik to ważna sprawa, ja mam u siebie fotelik 9 36. Nigdy nie pozwoliłbym aby przez moja nieuwagę stało się coś mojemu dziecku. Można oszczędzać na wielu rzeczach jednak na foteliku nie warto.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czy ktoś miał do czynienia z fotelikami samochodowymi Pixel? Chciałem to kupić

    OdpowiedzUsuń