środa, 2 września 2015

Kosmetyczne must have zabieganej mamy


Wyszykowanie się do wyjścia z domu zawsze szlo mi sprawnie i szybko. Teraz jednak wydaje mi się, że kiedyś na makijaż i ubranie się miałam co najmniej kilka godzin.  Przy dziecku bowiem każda minuta dla siebie jest błogosławieństwem! W szybkim uszykowaniu się na szczęście pomaga mi kilka kosmetyków. 


Chociaż nie mam problemów z cerą i po przebudzeniu nie wyglądam jak potwór (mam nadzieję ;)), to i tak nie zdarzyło się chyba, żebym wyszła z domu bez makijażu (no dobra, może mi się zdarzyło wyskoczyć kilka razy do Lidla na promocję o 8.00 rano, ale jestem pewna, że wtedy nikt nie zwracał uwagi na mnie ;)). 

Odkąd Olek jest na świecie, na przygotowania do wyjścia z domu poświęcam naprawdę mało czasu. Schodzi mi szybko dzięki czterem kosmetykom, bez których nie wyobrażam sobie teraz życia! Oto moje kosmetyczne must have:

Suchy szampon do włosów

Przydaje mi się na drugi czy trzeci dzień po umyciu włosów. Spryskuję włosy u nasady głowy, masuję głowę, przeczesuję włosy - i od razu czuję się lepiej! Potem robię kitkę albo koka - i mogę ruszać z Olkiem w teren. Wcześniej używałam suchego szamponu Timotei, teraz kupiłam Batiste Dry Shampoo - te szampony są o tyle fajne, że mają kilka zapachów, można więc wybrać swój ulubiony :)

Krem BB

Krem BB to dla mnie duża oszczędność czasu. Nie muszę smarować twarzy kremem, czekać aż wsiąknie i dopiero stosować podkładu - nakładam krem BB i jestem prawie gotowa do wyjścia :) obecnie używam kremu Garnier i jestem z niego naprawdę zadowolona. 

Tusz do rzęs

Niby mam duże oczy i całkiem niezłe rzęsy, ale bez tuszu do rzęs nie mogę na siebie patrzeć! Dlatego jest on podstawą mojego codziennego makijażu. W tusze ostatnio zaopatruję się podczas promocji w drogerii Rossmann - wtedy kosmetyki można kupić za pół ceny :) obecnie używam tuszu Volume Millions Lashes z L'oreal Paris.

Błyszczyk lub pomadka

Coś do ust staram się mieć zawsze przy sobie - dochodzi do tego, że błyszczyków i pomadek mam kilkanaście, w każdej torebce coś się znajdzie ;) 

Podstawowy makijaż gotowy! Lecimy na spacer!
Święto - cień na powieki zarzucony :-)

Czasem zdarzy się, że mam więcej czasu na uszykowanie się, bo rano Olkiem zajmuje się Marcin. Wtedy chętnie używam cieni do powiek, pudru czy bronzera. Na co dzień jednak musi wystarczyć mi podstawowa wersja makijażu :)

A Wy bez użycia jakich kosmetyków nie wyjdziecie z domu? :-)

9 komentarzy:

  1. Tusz do rzęs i BB to u mnie podstawa. Pomadke ochronna tez często używam i w sumie tyle. Suchy szampon docenilam gdy pracowałam. Po 12 godzinnym dyżurze w czapce na głowie wyglądałam dramatycznie. Szampon ratował sytuację :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bez pomadki ochronnej ;) Bez podkladu, kremu BB czy tuszu nie raz zdarzylo mi sie wyjsc na spacer... zwlaszcza w upaly. Poki co ciesze sie naturalnoscia, bo zawsze mialam problem z tradzikiem...

    OdpowiedzUsuń
  3. Krem i delikatnie fluid. Bez tego ani rusz :p nawet bez pomalowanych rzęs potrafię wyjść ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ten krem Garniera, jest super!

    OdpowiedzUsuń
  5. No jakbyś zrobiła 'kopiuj-wklej' z mojej codziennej kosmetyczki:D Suchy szampon, krem BB, tusz, kredka i bezbarwny błyszczyk lub ochronna pomadka:) Wszystko czego mi potrzeba:)

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy nie korzystałam z takiego szamponu. jutro kupię i spróbuję
    www.puffa.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety ten krem bb ze względu na skład nie może być używany w ciąży i w czasie karmienia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety ten krem bb ze względu na skład nie może być używany w ciąży i w czasie karmienia.

    OdpowiedzUsuń