wtorek, 21 lipca 2015

Testujemy matę edukacyjną Piraci


Olek już jakiś czas temu zaczął interesować się tym, co go otacza. Najpierw obserwował zabawki na znajdującej się nad łóżeczkiem karuzeli. Teraz jego zmysły pobudza także mata edukacyjna PIRACI, którą otrzymaliśmy do testowania od firmy Canpol Babies w ramach Blogosfery Canpol. 

Na wstępie muszę podkreślić, że cała seria PIRACI wypuszczona przez Canpol Babies bardzo mi się podoba - uwielbiam tematykę marynistyczną, paski i połączenie niebieskiego, czerwonego i bieli. Jak tylko zobaczyłam więc matę edukacyjną PIRACI, pomyślałam że to coś idealnego dla mnie, a i Olkowi na pewno też przypadnie do gustu!


Wygląd

Mata edukacyjna PIRACI wykonana jest w żywych kolorach - dominuje niebieski, czerwony i żółty, oczywiście są też paski. Niebieskie boki maty można spiąć rzepami - dzięki temu starszy maluszek bawiący się na macie nie wypełznie z niej :-) Mata wypełniona jest ociepliną, dzięki czemu jest na tyle gruba, że można ją położyć bezpośrednio na podłodze, a maluszkowi i tak będzie mięciutko. 



Bawmy się!

Mata edukacyjna ma za zadanie wspomagać maluchy w rozwoju koordynacji wzrokowej, słuchowej i ruchowej dziecka. Została więc wyposażona w wiele elementów, które na pewno spodobają się nawet najmłodszym dzieciom. Na dwóch kolorowych pałąkach znajdują się trzy pirackie zabawki - czerwono-niebieska papuga, żółto-niebieski lew oraz biało-czarno-czerwona panda, a także dwie kolorowe grzechotki. Wszystkie elementy można szybko odpiąć i podać dziecku - czy np. zamienić je miejscami. Przy poruszaniu zabawki piszczą lub grzechoczą.



Olek swoją przygodę z matą rozpoczął właśnie od oglądania wiszących zabawek. Kładąc go na macie robię to w ten sposób, aby w zasięgu nóg miał pałąk - dzięki temu kopiąc nóżkami wprawia zabawki w ruch :-) Żywe kolory zabawek naprawdę przypadły mu do gustu, co wyraża swoimi minkami i okrzykami. 




Tak się zmęczył patrzeniem, że aż usnął :-)

Spora część atrakcji czeka na maluszki również na samej macie. Jest ona wykonana z różnych materiałów, dzięki czemu dotykając matę dziecko styka się z różnymi teksturami. Na macie znajdują się:

  • szeleszczące kółeczka
  • lusterko
  • 2 piszczałki
  • grzechotka
  • pozytywka
  • wystające kolorowe metki
Olek póki co jeszcze niechętnie leży dłużej na brzuszku, więc te atrakcje jeszcze na niego poczekają - chociaż już teraz, leżąc na plecach i wymachując rączkami, porusza ruchomymi elementami z maty.


Podsumowując: mata jest naprawdę świetna, Olek spędza na niej sporo czasu bawiąc się, a ja w tym czasie mogę się na spokojnie uszykować czy posprzątać :-) 

13 komentarzy:

  1. :) a My dostaliśmy w prezencie karuzelę tej serii, zdecydowanie też fajna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na karuzelę też miałam mega ochotę, nawet w jakimś konkursie brałam udział ale się nie udało ;)

      Usuń
  2. Mój Bąbel nie był miłośnikiem maty, ale zwalam to na fakt, że dostaliśmy w prezencie matę w jasnych pastelowych kolorach, chyba niezbyt ciekawych dla malucha. Trochę sytuacja poprawiła się gdy docsepiałam do niej zabawki o intensywnych barwach. Może następnym razem skusimy się na coś innego, na przykład na Waszego pirata?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też dostaliśmy jasną matę w pastelowych kolorach i nie zainteresowała Olka, za to spodobała się naszym kotom :D

      Usuń
  3. Piękny :)
    a mata też prezentuje się bardzo dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co do zapinanych boków - wypełznie ;) Na 100% znajdzie sposób, żeby wypełznąć. Ale przydaje się to jak dziecko uczy się przewracania na brzuch. Bałam się wtedy, że z tego rozmachu wypadnie na podłogę i uderzy się w główkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna mata i świetna recenzja. I Model tez cudny :) my mieliśmy mate innej firmy i brakowało mi tych boków właśnie przy nauce obrotów. Inne maty wydają mi się takie chaotyczne i przeładowane bodźcami, a ta wygląda estetycznie, ale nie jest nudna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, mata jest bardzo estetyczna, a przy tym interesująca dla maluszków :-) sama chętnie bym na niej poleżała ;)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. oj bawi się bawi, dzisiaj ze dwie godziny spędził na macie ;)

      Usuń
  7. Mata jest fajna, ale jakie minki robi Olo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, to ma chyba po mnie, bo ja też robię głupie minki do aparatu :D

      Usuń