W czwartek o 8.35 na świecie pojawil się Oluś! Była cesarka. Nasz synek ważył 3700 g i miał 55 cm.
Oluś jest bardzo grzeczniutki, troszkę z karmieniem byly problemy na poczatku ale dzis juz zjadl porzadny obiad wiec mysle ze juz bedzie z gorki.
Napisze wiecej jak bedziemy w domu bo mam tu problemy z internetem.
Moje gratulacje! Na pobudzenie laktacji dobre jest czeste przystawianie malego, takze w nocy (trzeba go budzic i karmic co 2 godz., od 8 do 12 razy na dobe). Ja na poczatku nie moglam nawet zjesc, bo nie mialam kiedy). Teraz, po 2 tyg. tez musze budzic, ale dlatego, ze piersi robia sie twarde jak kamienie i maly jest jedynym lekarstwem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGratuluję! Macie już swojego chłopca :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! :) Cieszę się że wszystko ok! :)
OdpowiedzUsuńWitaj zatem w nowej rzeczywistości Mamuśko:) Serdeczne gratulacje!:)))
OdpowiedzUsuńPS. Jak już będziesz mogła smarować bliznę po cięciu, mogę polecić Ci żel Contractubex.
To cudownie! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńWidzisz :) doczekałaś się :)
OdpowiedzUsuńgratulacje!
No nareszcie, ciesze się ze wszystko poszło dobrze, jeszcze raz gratuluję ☺
OdpowiedzUsuńGratulacje:) w końcu. Bardzo się cieszę.
OdpowiedzUsuńAch! Nareszcie :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Cieszcie się sobą.
Gratulujemy całą Piąteczką :D
OdpowiedzUsuńgratulacje!!!:)
OdpowiedzUsuńNareszcie! Hurra :)
OdpowiedzUsuńGratuluję serdecznie :*
Powodzenia w laktacji... kryzys moze jeszcze sie pojawic... ale nie poddawaj sie, jest do pokonania, tylko musisz byc "silna" ;) Trzymam kciuki :*
Nareszcie! Super i gratuluję z całego serca :*
OdpowiedzUsuńGratuluje! Moj antos od czwartku probowal sie wydostac ale w sobote o 11:27 dopiero mu sie udalo ;)
OdpowiedzUsuńno to super, gratulacje!! :)
UsuńGratuluje! Moj antos od czwartku probowal sie wydostac ale w sobote o 11:27 dopiero mu sie udalo ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję!!! Miałam cesarkę 9 dni przed Tobą też chłopczyk :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam