Zainspirowana wpisem Bazyljuszki postanowiłam stworzyć listę z różnymi ciekawymi i być może zaskakującymi faktami o mnie. Dzięki temu trochę lepiej mnie poznacie ;) wstępnie faktów miało być więcej, ale ostatecznie listę skróciłam, za to poszczególne punkty są dość obszerne.
- Mam na imię Kasia i mam 29 lat, ale zupełnie nie czuję się na swój wiek, mam wrażenie że na liczniku mam wciąż jakieś 24 lata ;)
- Pracuję w banku jako osoba odpowiedzialna za kwestie public relations, przez ponad 4 lata równolegle byłam również redaktor naczelną lokalnego portalu internetowego.
- Sporą część mojego życia poświęciłam harcerstwu. Była to dla mnie nie tylko wspaniała przygoda i zabawa, ale również prawdziwa szkoła życia. W mojej harcerskiej karierze byłam m.in. drużynową i komendantką szczepu, a umiejętności zdobyte w tym czasie już wiele razy pomogły mi w 'dorosłym' życiu.
- Podczas studiów licencjackich zaliczyłam półroczną wymianę międzynarodową na Cyprze. To były najpiękniejsze wakacje ;)) mojego życia, od tamtej pory kocham Cypr!
- W piątej klasie podstawówki zaczęłam pisać pamiętnik i zapisałam chyba z 8 zeszytów. Zawsze jak je czytam to płaczę ze śmiechu ;) czasem myślę że powinnam je spalić, ale szkoda mi wspomnień z tych młodzieńczych lat.
- W młodości byłam fanką przede wszystkim Backstreet Boys, kochałam się w Brianie. W zeszłym roku spełniłam nawet swoje młodzieńcze marzenie i byłam na ich koncercie w Warszawie ;)
- Od pierwszego przesłuchania w X-Factor jestem fanką Dawida Podsiadło. Uwielbiam jego głos oraz osobowość. Trafiłam nawet do fanclubu Dawida i również w zeszłym roku pojechałam na kameralne spotkanie z fanami. Dawid mnie uściskał, podpisał płytę i powiedział, że nie wyglądam na swoje lata ;))
- Jeszcze nigdy nie zrobiłam żadnych kotletów (!), a z zup w moim życiu ugotowałam tylko zupę meksykańską... tak, marna ze mnie kucharka, chociaż są rzeczy które mi wychodzą.
- Uwielbiam tańczyć. Może gdybym w młodości nie była pochłonięta harcerstwem, to teraz byłabym mistrzynią tańca ;)) w zeszłym roku w maju zaczęłam chodzić na zajęcia bachaty.
- Jestem kociarą, mam dwa koty.
- Jestem pierwszym rocznikiem, który trafił do gimnazjum i pierwszym, który zdawał nową maturę.
- Od pierwszej klasy podstawówki zawsze byłam przewodniczącą klasy, a w gimnazjum - przewodniczącą szkoły. Ogólnie lubię sobie porządzić ;)
- Jednym z moich zboczeń z harcerstwa jest uwielbienie do liczby 13 (a to ze względu na to, że należałam właśnie do drużyn z numerem 13)
- Uwielbiam planować wakacje, szczególnie na Cyprze! :)
- Moją pierwszą miłością był Ernest, w którym kochałam się z wzajemnością od zerówki do czwartej klasy. Zaliczyliśmy nawet randkę w kinie, tyle że on przyszedł z kolegą ;)) w drugiej klasie Ernest nagrał się na automatyczną sekretarkę: 'Cześć Kaśka, to ja Ernest, zabujałem się w Tobie. Cześć'. Moi rodzice to nagranie puszczali wszystkim znajomym i rodzinie, a ja paliłam się ze wstydu...
- Z Marcinem jesteśmy razem nieoficjalnie 3,5 roku, oficjalnie - 2,5 roku ;) zaręczyliśmy się we wrześniu 2014 na Cyprze i pomimo tego, że spodziewałam się, że dostanę wtedy pierścionek, to Marcin totalnie mnie zaskoczył z wyborem momentu na oświadczyny! :)
- Mam słabą motywację jeśli chodzi o ćwiczenia fizyczne, chociaż w zeszłym roku na wiosnę udało mi się schudnąć 5 kg przy zdrowszej diecie i większej aktywności fizycznej.
- Lubię jeździć na rowerze, w zeszłe wakacje wzięłam nawet udział w kilku rekreacyjnych rajdach rowerowych po okolicy. Teraz też już się doczekać nie mogę, aż wskoczę na rower, chociażby na godzinkę ;)
- Mam młodszego brata, który jest moim zupełnym przeciwieństwem. Największa różnica - on uwielbia disco polo - tak bardzo, że na jego weselu ma zagrać gościnnie zespół Akcent (przy którym mój brat oświadczył się swojej dziewczynie...)
- Odkąd pamiętam miałam znacznie większy biust niż moje wszystkie koleżanki, oczywiście wszystkie dziewczyny mi go zazdrościły, a wszyscy faceci ślinili się na jego widok. Ja chętnie zamieniłabym go na taki kilka rozmiarów mniejszy... W ciąży na szczęście zbytnio nie urósł.
Co powiecie o sobie? :-)
Mąż gotuje? :D
OdpowiedzUsuńgotujemy oboje, ale to on robi kotlety :D a zupy jadamy u rodziców :):)
Usuńale w porównaniu do zeszłego roku zakres przygotowywanych przeze mnie dań i tak sporo się powiększył ;)
Też pisałam kiedyś pamiętnik. Zaczęłam w gimnazjum, ostatni wpis jest z roku 2012. Zapisałam 18 tomów ;)
OdpowiedzUsuńooo no to masz meeega pokaźne zbiory! :-) ja w liceum się przerzuciłam na bloga ;)
Usuń