ONA pisząc ten post boi postawić się na końcu tytułu kropkę, chociaż chyba na 99% imię Bąbla zostało już wybrane. Ten jeden procent niepewności ONA pozostawia dla tatusia, który jest typową wagą i mniej więcej od 1,5 miesiąca zastanawia się nad imieniem :)
Ogólnie ONI od początku zdecydowani byli na imię dla dziewczynki - Pola. No więc gdyby z brzucha wyskoczyła dziewuszka, to byłaby Pola i matka Polki i tata Polki.
ONA jednak od pewnego czasu czuła, że w brzuchu siedzi chłopak (chociaż w snach zawsze była dziewczynka), od listopada ONI myśleli więc nad męskim imieniem. Po przejrzeniu wielu list z męskimi imionami i kalendarza lista preferowanych męskich imion była bardzo krótka.
Dawid - od Dawida Podsiadło, jej ukochanego wokalisty, przy którym nawet ONI się zaręczyli (niestety nie przy nim osobiście, ale przy jego piosence ;))
Aleksander, Jakub, Jan, Julian - imiona wybrane z wszystkich przejrzanych list.
Cyprian - imię klucz. Od Cypru, wyspy miłości w której oboje są zakochani i na której się zaręczyli, a kiedyś być może - na której wezmą ślub ;))
Po wielu rozmowach i przemyśleniach stanęło na imieniu Aleksander, chociaż ON cały czas się jeszcze zastanawia. Ale ONA mówi już do brzucha Aleksander, Olek, Alek, Oluś... i inni też zaczynają tak mówić, a więc chyba przesądzone. No chyba że z brzucha nagle wyskoczy Pola :)
Ps. A Cyprian będzie na drugie ;))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz