Tegoroczne lato wyjątkowo nas 'rozpieszcza'. Temperatury powyżej 30 stopni to w ostatnich dniach standard. Na pewno większość osób z takiej pogody się cieszy. Do tej grupy z pewnością nie należą jednak młode mamy, szczególnie te mieszkające w blokach... Jak przetrwać z niemowlakiem taką pogodę?
Olek na szczęście całkiem nieźle znosi wysokie temperatury. Nie ma problemów ze spaniem ani w dzień, ani w nocy. Być może to również zasługa warunków, jakie staram się mu w te dni stworzyć. Oto nasze sposoby na upały:
- Spacerujemy tylko z rana albo późnym popołudniem
Choć upały są naprawdę koszmarne, to mimo wszystko staram się z Olkiem wychodzić na spacery praktycznie codziennie. Startujemy koło 9.00 rano na godzinkę lub dwie. Pozwalamy sobie na tyle czasu na dworze tylko dlatego, że większość czasu spacerujemy w cieniu. Mam już w okolicy wydeptane zacienione ścieżki. Jak Olek przyśnie to siadam na ławeczce i się relaksuję. W większość upalnych dni do tej pory wiał przyjemny wiaterek, więc w cieniu było naprawdę miło, sama nawet się nie spociłam. Do tego spacerując odwiedzamy pobliskie markety - tam jest zawsze chłodniej ;) - Rozbieramy się!
Olek większość dnia spędza w samej pieluszce, a czasem i bez niej. Jedynie wychodząc na dwór wolę założyć mu coś przewiewnego, żeby był trochę osłonięty przed słońcem. - Chłodzimy się wiatrakiem
Bez wiatraka nie wyobrażam sobie tegorocznego lata. U nas chodzi w dzień non stop. Rolety opuszczone, okna pozamykane i wiatrak na full. Ustawiłam go tak, żeby nie wiał bezpośrednio na Olka. Dzięki temu w mieszkaniu jest całkiem znośnie. - Zapraszamy gości
Siedzenie w domu samemu przez większość dnia (tzn. nie samemu tylko z dzieckiem) bywa mimo wszystko dołujące. Staram się więc w tygodniu umawiać się z koleżankami, które podobnie jak ja zajmują się dzieckiem. Wtedy można razem wypić mrożoną kawkę, pogadać - i od razu czas mija szybciej! - Chłodzimy się mokrą pieluszką
Ten sposób podpowiedziała mi koleżanka z forum. I jest rzeczywiście super, nie tylko dla Olka ale również dla mnie! Moczę w zimnej wodzie pieluszkę tetrową, dobrze ją wyciskam i okrywam nią Olka. W pierwszym momencie Olek się skrzywił. Ale po chwili taki przyjemny chłodek bardzo mu się spodobał. Jak akurat jest czas na zabawę, to na zmianę przykrywam pieluszką raz Olka, a raz siebie. Ależ to przyjemne! :-) - Kąpiemy się kilka razy dziennie
Kto w takie upały nie marzy o chłodnej kąpieli? Od kilku dni oprócz wieczornego kąpania zaliczamy z Olkiem również krótkie kąpiele w dzień, w chłodnej wodzie. Albo w wannie, albo w dopiero co zakupionej wanience turystycznej, którą podpatrzyłam u Kasi z bloga Codzienność Życia :-) odświeżony Olek często od razu po kąpieli zasypia.
A Wy jakie macie sposoby na upały?
niestety u nas gdzie mieszkam na osiedlu nie ma nigdzie praktycznie cienia, więc od kilku dni siedzimy w domu, też zasuwam rolety i zamykam okna bo to jest masakra te upały mam nadzieję że już niedługo się ten gorąc skończy ;)
OdpowiedzUsuńU nas wiatrak to się prawie przegrzał ;) Najgorsze było to, gdy wieczorem kąpałam Maję, a w jej pokoju było 30 stopni... dramat! Teraz to odpukać, mamy eldorado pogodowe, 21 stopni, jest czym oddychać :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tych 21 stopni ;) chociaż dzisiaj u nas nie było źle, nawet deszcz nas lekko zmoczył na spacerze ;) tzn. mnie bo Olek miał folię na wózku ;)
UsuńMy mamy takie same sposoby, co Wy :)
OdpowiedzUsuńSpacer 9-9:30, z tym że my wychodzimy do parku i tam siedzimy na trawce z dzieciakami... wracamy koło 13:00. Wtedy słońce jest już po drugiej stronie, więc można otwierać okna :) Potem na drugi spacer wychodzimy o 19:00 wracamy koło 21. Kąpiel i o 22 Ola śpi do rana :)
Chyba muszę spróbować tej mokrej pieluszki... a wanienka jest super! :)
o tak, wanienka rewelacja, tyle że Olek to by najchętniej już w niej siedział, a nie leżał :)
UsuńU nas spacer także wczesnoporanny już około godziny 8:D (W zeszłym roku z noworodkiem wychodziłam o 6 rano, bo już nie spał a tylko wtedy było można:D). Popołudniu zabawy na balkonie, bo zacieniony.
OdpowiedzUsuńo matko, o 6.00? No to podziwiam ;) my najwcześniej ciut po 8.00 bylismy na dworze ;)
UsuńU nas kąpiel w basenie :)
OdpowiedzUsuńP.S. Olo robi bardzo podobne minki do Antka w jego wieku. Aż mi się banan na twarzy pojawił, bo wróciły wspomnienia, gdy zobaczyłam Wasze zdjęcia :)
śliczny chłopczyk :)
OdpowiedzUsuń